Cmentarz żydowski w Serocku – pamięć o społeczności, której nie ma
Nekropolia położona na granicy Serocka i Wierzbicy powoli wraca na mapę Serocka. Cmentarz zniszczony przez Niemców w czasie II wojny światowej, przez wiele lat zapomniany, stopniowo odzyskuje swój charakter. To szczególne miejsce jest jedną z nielicznych pamiątek po licznej, żydowskiej społeczności miasta.
Pierwsze wzmianki o Żydach w Serocku pochodzą z XVIII w. Przed II wojną światową społeczność ta stanowiła prawie połowę mieszkańców miasta. Seroccy Żydzi trudnili się przede wszystkim handlem i rzemiosłem. Ich kres nastąpił z chwilą wybuchu II wojny światowej. 5 września 1939 r. około 100 osób zginęło w czasie bombardowania miasta. Tragiczny koniec nastąpił 5 grudnia 1939 r. kiedy wszystkich żydowskich mieszkańców Serocka wypędzono do Nasielska a potem wywieziono do obozów zagłady.
Nekropolia w Serocku powstała prawdopodobnie w latach 20. XIX w. W 1884 r. zajmowała działkę o powierzchni ok. 3 tys. m2 i była ogrodzona. W 1941 r. Niemcy zniszczyli cmentarz i macew użyli do budowy schodów na wzgórzu grodowym przy ulicy Radzymińskiej, gdzie urządzili letnią kawiarnię. Po wojnie teren służył za pastwisko a w latach 60. stanowił miejsce rekreacyjne przy wybudowanym w pobliżu ośrodku szkoleniowo-wypoczynkowym.
W 1992 r. władze gminy Serock doprowadziły do wydobycia około 30-40 destruktów macew ze wzgórza grodowego. Nagrobki złożono na terenie cmentarza, a później na pagórku znajdującym się kilkadziesiąt metrów od jego granicy.
W 2011 r. Wojewoda Mazowiecki wydał decyzję o zwrocie terenu – przekazaniu prawa własności na rzecz Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich. W 2014 r. zbudowano lapidarium, w które wmurowano część ocalałych nagrobków, a rok później cmentarz ogrodzono.